wtorek, 12 stycznia 2016

Co wziełam na Camino de Norte


     Gdybym miała pakować się kolejny raz na pewno wzięłabym 60% mniej rzeczy.Jednak wtedy myślałam,że wszystko mi się przyda i spakowałam się w dosłownie 17 kg!  Taki bagaż nie wróżył mi dobrze. Ludzie w schroniskach z litością patrzyli na mnie i na mój plecak który nie tylko w środku byl wypchany po brzegi ale również wszystko ,,inne'' zwisało na zewnątrz,podoczepiane klamerkami. Następnym razem gdy pójdę mam nadzieję,że spakuje się do 9 kg.Szłam w lipcu 2015 roku a więc pogoda akurat udała nam się bardzo ale nawet i do przesady.Panowały okropne upały,szło się przeważnie bez cienia do tego ogromne obciążenie na plecach..nie było łatwo.




  • Plecak z doświadczenia wiem,że na takie wędrówki dobry jest plecak 65 l ze stelażem ,którego też nie miałam. Plecak oczywiście posiada paski na biodra i klatkę piersiową. Musi być on tak dopasowany wielkością i tak ustawiony aby cieżar opierał się na biodrach. Ja wybrałam plecak HI-TEC ale gdybym miała wybierać ponownie na pewno wybrałabym z szerszym pasem biodrowym.Ten nie był zły ale nie dopasowany po prostu do mojego wzrostu. Dobree,że posiadał folię ochronną przeciwdeszczową wyciąganą z dołu plecaka.

sobota, 9 stycznia 2016

Jak aktywnie spędzić weekend?

          Ja świetnie wspominam pobyt w Europa Parku w którym byłam ponad rok temu ale do dziś mam genialne wspomnienia! Jeśli ktoś lubi adrenalinę,nie ma lęku wysokości to serdecznie polecam! Niemcy mają kilka parków rozrywki ale Europa Park jest jednym z najładniejszych i największych parków w Europie. Znajduje się w miejscowości Rust na granicy Niemiec,Szwajcarii i Francji. Polecam pobyt na dwa góra trzy dni. Ja będąc tam jeden cały dzień od rana do wieczora nie dałam rady odwiedzić i spróbować wszystkich jego atrakcji. O ile widziałam koło parku znajduje się camping i pole namiotowe. Ceny biletu zależą od sezonu. Jednodniowy pobyt osoby dorosłem to koszt ok.41  euro (latem) a 35 euro (zimą) natomiast dwudniowy 77 euro (latem) i 60 euro (zimą). Cena troszkę duża ale ja nie żałuje wydanych pieniędzy i na pewno jeszcze tam wrócę :) 



wtorek, 5 stycznia 2016

Jak zostałam Au pair

             O byciu Au Pair myślałam już od gimnazjum,jednak pod koniec liceum moje plany stawały się coraz bardziej realne. Wiadomo,teraz jadąc gdzieś same na ,,ślepo'' nie wiadomo co zastaniemy. Długo o tym myślałam,ponieważ nie widziałam sensu pójścia na studia po liceum. Ok - jeśli ktoś wiedział na 100% co chce robić i miał jakieś zainteresowanie to zgadzam się. Nie chciałam być w tej części studentów,którzy idą byleby iść .. po prostu nie chciałam marnować czasu a potem żałować,więc wymyśliłam Au pair. Napewno każdy słyszał kim jest i co robi .. w skrócie jest to osoba (najczęściej dziewczyna choć teraz chłopaków jest naprawdę dużo,szczególnie w krajach południowych) która w zamian za ,,pocket money'' opiekuje się dziećmi i mieszka z wybraną ,,host'' rodziną. Nie dostaje się kokosów ale tak naprawdę wszystko jest zapewnione a kasa może iść na swoje wydatki. Oprócz tego uczymy się języka w państwie w którym jesteśmy i rodzina ma obowiązek zapisać nas na kurs.






Drezno - stolica Saksonii na Święta

               Korzystając z oferty biura Margo Travel już po raz drugi skorzystałam z ich oferty. Rok temu byłam z nimi w Berlinie w okresie świątecznym a teraz postanowiłam odwiedzić jarmark w Dreźnie. Do wyboru mieli również jarmarki we Wiedniu ale ze względu na długi czas podróży z Wrocławia zostawiam to na przyszły rok. Kupon na wycieczkę zakupiłam przez stronę grouponu. Objęte zostały bilety zniżką o ile dobrze pamiętam ze 120 na 75 zł/os. W tym znalazło się ubezpieczenie,przejazd jak i opieka pilota. Można było również zwiedzać z przewodnikiem (koszt wtedy wynosił 5 euro więcej) ale my zdecydowałyśmy się na indywidualne zwiedzanie i w autokarze obmyślałyśmy plan wycieczki. Dobrze,że w Dreźnie wszystkie ważniejsze zabytki jak i jarmarki są blisko siebie,więc nie  było z tym problemu. Z Wrocławia jechałyśmy nieco ponad 3 godziny i po 10 rano byłyśmy na miejscu. Grupa ludzi została z przewodnikiem a my zaczęłyśmy zwiedzanie. Miałyśmy ponad 9 godzin a więc sporo aby wszystko dokładnie obejrzeć oprócz tego spędzić czas na jarmarkach i  w dodatku zaglądnąć do Primarka:)





Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka