Gdybym miała pakować się kolejny raz na pewno wzięłabym 60% mniej rzeczy.Jednak wtedy myślałam,że wszystko mi się przyda i spakowałam się w dosłownie 17 kg! Taki bagaż nie wróżył mi dobrze. Ludzie w schroniskach z litością patrzyli na mnie i na mój plecak który nie tylko w środku byl wypchany po brzegi ale również wszystko ,,inne'' zwisało na zewnątrz,podoczepiane klamerkami. Następnym razem gdy pójdę mam nadzieję,że spakuje się do 9 kg.Szłam w lipcu 2015 roku a więc pogoda akurat udała nam się bardzo ale nawet i do przesady.Panowały okropne upały,szło się przeważnie bez cienia do tego ogromne obciążenie na plecach..nie było łatwo.
- Plecak z doświadczenia wiem,że na takie wędrówki dobry jest plecak 65 l ze stelażem ,którego też nie miałam. Plecak oczywiście posiada paski na biodra i klatkę piersiową. Musi być on tak dopasowany wielkością i tak ustawiony aby cieżar opierał się na biodrach. Ja wybrałam plecak HI-TEC ale gdybym miała wybierać ponownie na pewno wybrałabym z szerszym pasem biodrowym.Ten nie był zły ale nie dopasowany po prostu do mojego wzrostu. Dobree,że posiadał folię ochronną przeciwdeszczową wyciąganą z dołu plecaka.