Szukałam odpowiedniego bronzera. Kiedyś natknełam się na ten z W7 ale zawsze zapominałam go kupić,do teraz. Jest to dla mnie nowość,bo nigdy nie interesowałam się kosmetykami tej firmy!! Zamówiłam go bo pozbyłam się wszystkich moich bronzerów i szukałam nowego. Zapłaciłam za niego niecałe 14 zł. Dostępność jest ograniczona,jedynie na allegro czy przez sklepy internetowe.
Moim zdaniem jest genialny! Po pierwsze ładne,kobiece opakowanie w środku zabezpieczne folią i pędzelkiem (którego nie używam). Bronzer jest w odcieniu chłodnym,można go uzywać do opalenia twarzy. Konsystencja jest bardzo miękka,wystarczy przyłożyć pędzelek a produktu jest naprawdę dużo,więc radzę ostrożnie. Nie posiada drobinek za co wielki plus!
Jest matowy w 100%. Nie zdażyło mi się narobić nim plam, choć jeśli nałoży się go za dużo stanowi problem aby go dobrze rozetrzeć... Co do trwałości jak za taką cenę jest ona bardzo dobra. Od rana do wieczora praktycznie wytrzymuje (bez poprawek). Jeśli ktoś szuka dobrze napigmentowanego produktu,trwałego za niską cenę to bardzo polecam! Jednak osoby o bladej cerze nie będą zadowolone,ponieważ może on wyglądać na zbyt ,,marchewkowy''.Jak narazie to mój numer 1 ale chciałabym jeszcze wypróbować sławny bronzer z KOBO :)
poniedziałek, 4 kwietnia 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz